W drugi dzień świąt jak wstaliśmy to padał bardzo duży śnieg. Nigdy jeszcze tyle śniegu nie widziałam :) Postanowiliśmy się cieplutko ubrać i iść na spacer nad jezioro. Jeździliśmy na sankach i rzucaliśmy w mamę śnieżkami. Bardzo mi się podobało i mam nadzieję że ten śnieg się szybko nie skończy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz