poniedziałek, 26 marca 2012

Odwiedziny dziadków


Najpierw zabraliśmy ich do centrum i żeby mieć lepsze widoki babcia niosła mnie w chuście :) 

 Następnego dnia wybraliśmy się nad Sognsvann. Mimo że było już cieplutko to jezioro było ciągle zamarznięte.

Rano pasłam krówkę z dziadkiem i mieliśmy świetną zabawę.

 Później poszliśmy na spacer nad rzekę Aker. Było tak ciepło i przyjemnie że zasnęłam u taty na brzuszku :)

 A w niedzielę wybraliśmy się na Vettakollen. To taka góra z której jest przepiękny widok na całe Oslo. Po drodze bardzo się zmęczyłam i zasnęłam...

 a jak się obudziłam to tak zgłodniałam że chciałam zjeść banana taty a on był tak kochany że dał mi kawałek do mojego smoczka na owoce :)









 W drodze powrotnej też się zmęczyłam i też zasnęłam...









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz